Z każdym rozpoczynającym się nowym rokiem szkolnym rodzice opłacają w szkołach składki na ubezpieczenie. I choć nie jest ono obowiązkowe z pewnością warto je zapłacić. Placówka szkolna ubezpiecza dzieci grupowo i już od pierwszego dnia, przez cały rok, mogą liczyć na ochronę. Ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków obejmuje dzieci w szkole i w życiu prywatnym także w okresie wakacji letnich i ferii zimowych. Okazuje się być bardzo przydatne podczas zorganizowanych wyjazdów szkolnych np. na „zielone szkoły”, klasowe wycieczki, rajdy, zimowe obozy. Podczas każdej z tych form wypoczynku dzieci są narażone na wypadki.

W dużej grupie zawsze łatwiej o jakieś nieprzewidziane, nagłe zdarzenia. Uczestniczenie w drużynowych sportach obarczone jest dodatkowym ryzykiem, wtedy właśnie dzieci mogą nabawić się kontuzji, złamać nogę lub rękę, doznać wstrząśnienia mózgu. Najwięcej tego typu uszkodzeń ciała obserwuje się zimą, kiedy odbywa się dużo grupowych wyjazdów na narty. Wypadki mogą się również zdarzyć w trakcie podroży na kolonie czy obóz lub w podczas powrotu do domu. Najczęściej bowiem szkolne grupy wyjeżdżają autokarami, które czasem uczestniczą w kolizjach drogowych. Szkolne ubezpieczenie w wymienionych sytuacjach gwarantuje dzieciom odszkodowanie, jeżeli doznały uszkodzenia ciała lub uszczerbku na zdrowiu. Ubezpieczenie funkcjonuje na terenie naszego kraju, dlatego, jeżeli szkoła organizuje wyjazdy zagraniczne, warto, by poszerzyła zakres terytorialny NNW na inne kraje.

Czytaj także:

Indywidualne tablice rejestracyjne